Wiele osób czuje, że nie da rady zainstalować wszystkich komponentów komputera i zamontować części przy jego składaniu od zera. Dlatego wybiera rozwiązanie o wiele prostsze, ale niepraktyczne – kupuje model już złożony. W tym tekście postaramy się jednak przedstawić argumenty na to, że można złożyć go samemu i na tym oszczędzić.

Od czego zacząć?

Aby móc kupić dobry komputer, a dokładniej aby móc go złożyć od zera, musisz kupić właściwie części. Pierwsza rzecz to spasowanie komponentów przed zakupem. W tym celu wybierz najpierw płytę główną. Pierwsze pytanie: czy chcesz pracować na procesorach AMD czy Intela? Obie firmy są dobrej jakości, ale mają inne rodzaje procesorów i to pod nie trzeba wybrać płytę główną. Ważne jest także to, by wybrać sloty pod odpowiednie kości pamięci RAM – w technologii DDR3 lub nowszych DDR4. Pozostałe opcje w przypadku płyty to liczba wejść na karty graficzne czy podłączeń dla komponentów dodatkowych, takich jak dodatkowe wiatraki chłodzenia. Na koniec jeszcze zostaje miejsce na dysk M.2 SSD lub jego brak i wielkość płyty głównej pod kątem obudowy.

Procesor – jak go montować?

Przy montażu procesora musisz pamiętać, by zrobić to zanim umieścisz płytę główną w obudowie. Jeśli wybrałeś płytę na procesory AMD, to wystarczy, że odegniesz zapięcie znajdujące się po boku wejścia i włożysz tam procesor. Pamiętaj, by robić to ostrożnie, bo ten ma piny, które mogą ulec wygięciu. W przypadku Intela piny są na płycie głównej, więc trzeba usunąć zaślepkę i włożyć procesor w odpowiednie miejsce, nie gnąc ich przy okazji. Cały proces jest bardzo łatwy. Na koniec należy albo przykręcić chłodzenie na procesorze AMD, albo wczepić je specjalnymi pinami na procesorze Intela.

Czas na kartę graficzną i zasilacz

Jednak zanim zaczniesz działać z kartą graficzną, która trafia do slotów poniżej procesora, które są dokładnie opisane w instrukcji płyty głównej, musisz wyprowadzić kable zasilania. To pierwszy element, który powinieneś zrobić, gdy decydujesz się na samodzielny montaż komputera. Włóż zasilacz, przykręć go w odpowiednie miejsce i poprowadź kable, by po włożeniu płyty głównej już tylko podłączyć odpowiednie końcówki w odpowiednie miejsca. Potem trafia do niej karta graficzna, wiatraki obudowy oraz podłączenie dysków wewnętrznych SSD lub HDD do slotów SATA lub M.2. Właściwie na tym kończy się skomplikowane podłączanie komputera. Wystarczy wczepić stację dysków, jeśli takową się ma, i gotowe. Można zająć się instalacją systemu i ściąganiem wszystkiego, co istotne.